Forum O Grze Mafia The City Of Lost Heaven

glukkon7 · II Święty Dołączył: 09 Mar 2006 Posty: 699 Przeczytał: 0 tematów

Niedawno przechodząc Mafię zauważyłem(nie zaryzykuję stwierdzenia "odkrycie" żeby nie było jak w temacie o granatach na parkingu. Very Happy

)że jak się pogada z gościem przy recepcji to on jak wszyscy wiecie mówi nam gdzie jest dyrektor hotelu ale ja jeszcze z nim potem pogadałem i podczas rozmowy Tom pyta się go czy nie widział dziw... Cool

znaczy pewnej pani Razz

i pokazuje gościowio jej zdjęcie.Oczywiście gość nam nie powie gdzie ona jest i powie że pod blatem biurka ma Luparę.

magik

hmm no można go podkurzć co nieco i w końcu użyje tej luparki

miałem pewną przerwe na kompie a to z powodu nalotów policyjnych na domy prywatne, na szczęście okazało sie to gównem ale lepiej zapobiegać niż leczyć, teraz jeszcze musze dociągnąć photoshopa i powinienem z powrotem zacząć coś tworzyć na forum/strone tudziesz używaną nazwe serwis, ale niestety wszystkie moje brushe, i inne psowskie gówna zagineły wraz z instalacją linuxa... no ale jakoś myśle że wszystko powoli wróci do normy...

Zejdus

Ja CI powiem glukkon, że o tym nie wiedziałem Shocked

Silver

A to co do tej misji, to jeszcze znalazłem taki sposób na zdobycie tego klucza do pokoju dyrektora Hotelu Corleone. Po prostu mozna przeskoczyc miedzy tym gosciem w recepcji, tak mnie sie udalo i wzialem klucz obeszlo sie bez strzalow. Ominalem tego goscia w recepcji skaczac... Albo mozna w tej misji wziac z pewnego pokoju taki noz i zabic dyrektora hotelu i nikt niczego nie zauwazy Laughing

glukkon7 · II Święty Dołączył: 09 Mar 2006 Posty: 699 Przeczytał: 0 tematów

Zejdus

Zawsze musi być ten pierwszy raz... Very Happy

magik

... po raz pierwszy zabiłem człowieka w samych majtkach... xD

glukkon7 · II Święty Dołączył: 09 Mar 2006 Posty: 699 Przeczytał: 0 tematów

Jak wy przechodzicie tą misję?Bo ja najpierw zabijam dyrektora i podczas masakry ze służbą hotelu wchodzę do pokoju z dziw.. Razz

Zejdus

Cinek

No ja też

ale najbardziej mi sie podoba jak podchodze do kolesia przy recepcji, on mi mówi gdzie mam iść (bardzo realistycznie to zrobili zresztą jak więcej takich sytuacji), ide do dyrcia, gadam z nim, a on w czasie wymawiania "Co?! O co ci chodzi? Str..." i w miejscu kropek w tym momencie strzelam mu w głowe i nie dokancza biedak zdania Very Happy